Pierwsze koty za płoty…
W ubiegłą niedzielę przygotowaliśmy pierwszy coniedzielny obiad. Przyszło liczne towarzystwo i – mam taką nadzieję – ze smakiem zjadło żurek, a na drugie danie żeberka z kapustą i tłuczonymi ziemniakami. Kuchnia klubowa przygotowała 20 posiłków i… nic nie zostało! W … Czytaj więcej